-
Okazuje się być…4.03.20044.03.2004Czy poprawne jest wyrażenie: „Okazuje się być dramaturgiem”?
-
Wżenić się 14.04.202014.04.2020Przychodzę z zapytaniem, czy wżenić się może być stosowane w stosunku do kobiet. W definicji jest, że to wejście do rodziny, ale ogólnopłciowe czy zarezerwowane dla kobiet?
-
Boją się podjąć działania
23.04.201323.04.2013Szanowni Państwo,
która wersja zdania jest poprawna i dlaczego: „Policjanci boją się podjąć konkretnych działań” czy „Policjanci boją się podjąć konkretne działania”? Bardzo proszę o wyjaśnienie i rozwianie moich wątpliwości. Z góry dziękuję.
Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami
Dominik
-
Zdania i wyrażenia zaczynające się od ale21.04.202021.04.2020Czy w zdaniach, w których ale występuje na początku, powinniśmy stawiać przecinek w zaznaczonych miejscach?
Próby konstytucji własnego ja, ale i własnego świata bez przemocy, intryg i kłamstw wynikających z dorastania V są najlepiej pokazane w części pierwszej.
Albo:
Ale z punktu widzenia formy, narracji, sposobu kreowania przestrzeni V ta tradycyjna opowieść okazuje się tylko powtórzeniem.
Dziękuję za odpowiedź.
-
Obraniać się
22.10.202022.10.2020Szanowni Państwo,
W Rzeczpospolitej, dość cenionej gazecie przeczytałem, że "40 proc. doktorantów obrania prace doktorskie". Czy taka postać czasownika jest w ogóle poprawna? Myślałem, że można w czasie teraźniejszym powiedzieć tylko, że broni prace doktorskie.
Z poważaniem,
Łukasz
-
Piszczyk
6.01.2022Dzień dobry!
Mam pytanie odnośnie wyrazu piszczyk. W mojej rodzinie w ten sposób mówi się na pisklę gołębia. Jednakże nigdy nie spotkałem się, aby ktokolwiek spoza mojej rodziny używał tego słowa, a internet zdaje się go zupełnie nie znać. Chciałbym się spytać, czy taki wyraz w ogóle funkcjonuje gdziekolwiek w Polsce, czy jest wynalazkiem tylko mojej rodziny? A także: czy jest jakoś spokrewniony z popularnym nazwiskiem Piszczek? Dodam, że jestem z Mazowsza.
Pozdrawiam
-
Aleja Zasłużonych25.02.201425.02.2014Szanowny Panie Profesorze,
proszę o opinię w sprawie pisowni wyrażenia Aleja Zasłużonych. Słowniki milczą na ten temat, co sugerowałoby pisownię małymi literami, ale w NKJP zdecydowanie przeważa pisownia dużymi (ok. 76 proc. wystąpień).
Z poważaniem
Anna Garbacz -
autentykacja14.02.201314.02.2013Szanowni Państwo!
W środowisku informatycznym upowszechniło się, nie tak dawno temu, słowo autentykacja, które budzi we mnie najgorsze instynkty. Zazwyczaj użyte jest ono zamiast uwierzytelniać, rzadziej autoryzować. Niestety często sam używający tego słowa nie widzi różnicy pomiędzy trzema przytoczonymi przeze mnie słowami. Jednakże kiedyś podobnie starałem się zwracać uwagę na użycie unikalny (wtedy 'dający się uniknąć') zamiast unikatowy, a później forma unikalny została zaakceptowana przez RJP, zaś ja zostałem ze słowem przestarzałym. Czy istnieje ryzyko, że z autentykacją będzie podobnie?
Łączę wyrazy szacunku,
Krzysztof Kołodziejczyk -
Gościni
17.11.202313.12.2021Szanowni Państwo,
chciałabym ponowić temat poprawności językowej wyrazu gościni. Od ostatniego wpisu w poradni o tym słowie minęło dziesięć lat. Czy gościni zagościła w polszczyźnie oficjalnej? Jak postrzegać tę żeńską formę? Czy jest ona w jakikolwiek sposób nacechowana? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
KR
-
jak Klingończyk z Sulibanem…10.10.200110.10.2001Witam,
Chciałem zapytać o kwestię związaną z fantastyką naukową, która sprawia spore problemy tłumaczom filmów i seriali telewizyjnych tego typu. Mianowicie – jakie są zasady tworzenia polskich odpowiedników nazw obcych gatunków (obcych = pochodzących z kosmosu)?
Kilka przykładów.
ang. Klingon (liczba mnoga Klingons) tłumaczone jest na kilka sposobów – jeden Klingon – dwaj Klingoni – trzech Klingonów, ale spotyka się też formę (podobno poprawną, ale brzmiącą jakby mniej zgrabnie) jeden Klingończyk – dwaj Klingończycy – trzech Klingończyków.
Inny przykład (podobny): ang. Suliban (liczba mnoga i pojedyncza są takie same), więc jeden Suliban – dwaj Sulibani – trzech Sulibanów czy może jeden Sulibanin – dwaj Sulibani – trzech Suliban? A może jeszcze inaczej?
I jeszcze jeden (nieco inny): ang. Ferengi (liczba mnoga i pojedyncza są takie same) to po polsku jeden Ferengi – dwaj Ferengi – trzech Ferengi (czyli nieodmiennie), czy raczej próbować to jakoś odmieniać (np. jeden Ferengi – dwaj Ferengowie – trzech Ferengich?
Które wersje wybrać? Czy nazewnictwo tego typu wymaga stosowania końcówek -czycy, -nie lub -owie, a może jeszcze innej? Czy też można ograniczyć się do wersji krótszej (Klingoni, Sulibani)?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Piotr Pajerski